Zachodzącym zmianom klimatu coraz ciężej zaprzeczyć nawet klimatycznym denialistom. Z roku na rok mamy coraz gorętsze lata, coraz mniej dni deszczowych i słoneczne zimy bez śniegu. Dodatkowo smog, który jeszcze do niedawna był problemem metropolii coraz częściej wita do mniejszych miejscowości. Dlatego coraz więcej świadomych konsumentów decyduje się na termomodernizację domu poprzez, np. wymianę drzwi wejściowych na drzwi energooszczędne lub pasywne.
Wszyscy odczuwamy skutki wyższych kosztów utrzymania domu związanych ze wzrostem cen energii, zarówno tej elektrycznej, jak i cieplnej. Wydatki na prąd i ogrzewanie to znacząca część rocznego budżetu domowego. Zapotrzebowanie domu na energię możemy zmniejszyć m.in. poprzez termomodernizację budynku (ocieplenie ścian i dachu, wymianę drzwi i okien czy starego, nieefektywnego pieca). Teraz jest na to idealna pora. Producenci prześcigają się w coraz lepszych i efektywniejszych rozwiązaniach, a dodatkowo można na nie otrzymać rządowe dofinansowanie.
Energooszczędność – z czym to się je?
Dom energooszczędny to, jak sama nazwa wskazuje, budynek, którego cechą jest oszczędność energii, co niesie wymierne korzyści dla mieszkańców. Energooszczędność uzyskuje się poprzez zastosowanie wysokiej jakości materiałów budowlanych oraz ciepłej i szczelnej stolarki otworowej, dzięki czemu dom zyskuje podwyższone parametry termoizolacyjne. Zgodnie z przepisami zapotrzebowanie na ciepło w domu energooszczędnym nie może przekroczyć 70 kWh/m² rocznie (budynek taki zużywa maksymalnie 7 litrów oleju opałowego na m² ogrzewanej powierzchni na rok).
Przez drzwi i okna budynku ucieka nawet do 25% ciepła. Dużo prawda? Dlatego warto zainwestować w m.in. energooszczędne drzwi zewnętrzne drewniane. Najważniejszym parametrem, na jaki należy zwrócić uwagę przy ich zakupie jest parametr Ud, czyli współczynnik przenikania ciepła. Dla drzwi energooszczędnych nie powinien on przekraczać 1,3 W/m²K. Pamiętaj, że im jest on niższy, tym drzwi są cieplejsze. Wymagania dla budynków zamieszczone są w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie i dotyczą wszystkich rodzajów budynków – dom energooszczędny korzysta z rozwiązań bardziej wymagających (standard NF40).
Dom energooszczędny – czy może być jeszcze efektywniej?
Najnowszym trendem prężnie rozwijającym się w budownictwie są domy pasywne. Różnią się od energooszczędnych m.in. wartością rocznego zapotrzebowania na ciepło, które wynosi 15 kWh/m², a więc prawie pięciokrotnie mniej niż w domach energooszczędnych. To obiekty o najwyższym komforcie cieplnym i ekstremalnie niskim zapotrzebowaniu na energię cieplną (maksymalne zużycie oleju opałowego to 1,5 litra na m² ogrzewanej powierzchni na rok). Przykładowo ogrzewanie w ciągu całego roku takiego budynku o powierzchni mieszkalnej 150 m2 kosztuje mniej niż 400 zł za cały rok.[1] Wymagania dla domów pasywnych określa m.in. standard NF15.
Zastosowane do budowy domu pasywnego komponenty muszą posiadać stosowane certyfikaty, które będą potwierdzały ich cieplne właściwości. Instytucją przyznającą komponentom budowlanym certyfikat pasywności jest m.in. niemiecki Instytut Budownictwa Pasywnego w Darmstadt (PHI). Współczynnik Ud drzwi pasywnych nie może przekroczyć 0,8 W/m²K. Jednak sam współczynnik przenikania ciepła to za mało, aby uzyskać certyfikat komponentu pasywnego od PHI. Drzwi muszą przejść szereg badań w niezależnych, certyfikowanych laboratoriach, obejmujących m.in. wodoszczelność, odporność na zwichrowanie czy przepuszczalność powietrza. Tylko jeden polski producent drzwi zewnętrznych z powodzeniem otrzymał ten certyfikat – firma CAL od 35 lat produkująca wysokiej jakości drewniane drzwi zewnętrzne. W ofercie producenta znajdziecie 4 wyjątkowe kolekcje oferujące ciepłe drzwi zewnętrzne z certyfikatem komponentu pasywnego (Arbo, Rycerska, AluTherm, Vintage – wybrane modele w standardzie CPH Component). Pamiętaj, że tylko dom zbudowany z certyfikowanych komponentów może uzyskać unijny certyfikat potwierdzający spełnienie wymogów budowy domu pasywnego.
Domy pasywne – przyszłość budownictwa
Jako konsumenci jesteśmy coraz bardziej świadomi swojego wpływu na środowisko naturalne i niekorzystnych zmian w nim zachodzących. Dlatego z całą pewnością można powiedzieć, że domy pasywne to nie jest chwilowy trend napędzany przez marketing, ale nowy kierunek w budownictwie, który nie tylko nie minie, ale będzie się rozwijał. Ograniczanie śladu węglowego i zmniejszenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery to wyzwanie naszych czasów, dlatego budownictwo pasywne staje się wręcz koniecznością. Inwestycja w dom pasywny to co prawda wyższe koszty na etapie budowy. Całościowo jednak budynki pasywne są najtańszym rozwiązaniem jeżeli policzy się miesięczne koszty spłaty inwestycji, koszty eksploatacyjne i utrzymania budynku, jako jedno obciążenie miesięczne. Dom to projekt na lata, dlatego warto zainwestować w dobrej jakości certyfikowane komponenty, w tym w szczelne i ciepłe, drewniane drzwi zewnętrzne, które zgodnie z ekotrendem będą nam służyły przez lata.
Jeśli myślisz o zainwestowaniu w termomodernizację domu (w tym wymianę drzwi zewnętrznych) lub budowę domu pasywnego, koniecznie zainteresuj się programem Czyste Powietrze. W jego ramach możesz otrzymać konkretne wsparcie finansowe (od 7 do 53 tysięcy złotych) i nawet 60% zwrotu kosztu zakupu szczelnych i ciepłych drzwi zewnętrznych.
[1] https://www.pibp.pl/?page_id=297
Autor: Natalia Kiler, technolożka CAL
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.