#1.5 Dobre drzwi wewnętrzne

Podcast Budujący ? CAL prawdziwe drzwi. Odcinek 5 – dobre drzwi wewnętrzne

❗️ Przed rozpoczęciem słuchania pamiętaj ❗️

? SUBSKRYBUJ kanał YouTube  ?

Odkryj nas na Spotify:

https://open.spotify.com/show/6OtPFgDzSdiDNcEFUbhIL2

Google Podcasts lub Apple Podcasts.

Z piątego odcinka podcastu dowiesz się:

Czego od drzwi wewnętrznych oczekuje nawet największy ekstrawertyk?

Co charakterystycznego mogą mieć drzwi wewnętrzne?

Jak dzięki drzwiom wewnętrznym odciąć się od świata?

Co jest w środku udawanych drzwi drewnianych?

Jakie atuty mają naturalne drzwi drewniane?

Jakie drzwi możesz wybrać w kolekcji La Linea?

Jakie drzwi wybrać do pokoju dziecka?

Do czego jeszcze mogą służyć drzwi?

Marka CAL prawdziwe drzwi zaprasza na kolejne odcinki. Czekając na nie, możesz zajrzeć na blog www.prawdziwedrzwi.pl.

Razem z CAL zaprasza Krzysztof Szubzda

Sprawdź prawdziwe drzwi wewnętrzne!

Transkrypcja podcastu: dobre drzwi wewnętrzne

Nawet największy ekstrawertyk potrzebuje czasem chwili samotności, intymności w mniejszym gronie albo paru godzin odcięcia od świata, by móc skupić się na pracy. Niezastąpione są w takich sytuacjach dobre drzwi wewnętrzne. Dobre, bo inaczej funkcjonuje się za metalowymi drzwiami z judaszem, a zupełnie inaczej za eleganckim skrzydłem z frezem lub przeszkleniami. 

Zastanów się więc najpierw, co daje ci poczucie największego komfortu. Zupełnego odcięcie się od świata? OK! W takim wypadku polecam pełne skrzydło, oczywiście nie musi być ono nudną taflą drewna. Frezy są zawsze mile widziane. Ale jeśli totalne zamknięcie wywołuje w tobie nieprzyjemne, klaustrofobiczne uczucia i chcesz tylko wytłumić bodźce z zewnątrz – Voilà, że tak zagaję z francuska– przed tobą jeszcze szersza oferta najróżniejszych przeszkleń, szklanych aplikacji i naświetli. A może chcesz mieć i prywatność i trochę więcej światła dziennego i bardziej ażurowe rozwiązanie w drzwiach? To też jest możliwe. Masz do wyboru szkło piaskowane, szkło mleczne, albo przeźroczyste przeszklenia w wąskim, poziomym układzie, które drzwiom dodadzą lekkości, a Tobie odejmą poczucie odosobnienia. Liczba opcji i rozwiązań jest tu naprawdę nieograniczona, podobnie jak kwestia materiałów, choć tu sprawę da się ograniczyć do zero-jedynkowego wyboru. Albo będziesz miał prawdziwe drzwi drewniane albo udawane drzwi drewniane. 

Zalety drzwi drewnianych 

Zalet prawdziwego drewna nie trzeba chyba przedstawiać: jest zdrowe, naturalne, trwałe, ponadczasowe, bezpieczne, piękne, szlachetne i klasyczne. Ma właściwie jedną tylko wadę: drewno jest droższe, przynajmniej przy zakupie. Bo z perspektywy wieloletniego użytkowania, cenowa atrakcyjność drewnopochodnych kompozytów nie jest już tak oczywista. Płyta MDF jest bardzo podatna na uszkodzenia i wodę. Ale jeśli nie przeszkadza ci perspektywa wymiany drzwi co trzy lata, to pozostaje ci już tylko zaakceptować niezdrowe lakiery poliuretanowe i możesz cieszyć się najtańszymi drewnopodobnymi drzwiami wewnętrznymi. 

Cokolwiek jednak wybierzesz, pamiętaj, że każde drzwi wewnętrzne budują wygląd Twego…. wnętrza, wypełniają w nim więcej przestrzeni niż naścienna fotografia lub obraz. Warto więc zadbać by nie była to przypadkowa powierzchnia, ale coś na wzór dzieła sztuki. Wcale nie przesadzam. Aktualny trend w drzwiowym designie nazywa się minimalizm, zupełnie jak nurt w sztukach plastycznych, który narodził się w latach 60-tych i powraca w wielkim stylu w trzeciej dekadzie XXI wieku. Minimaliści w sztukach pięknych i użytkowych dążą do uproszczenia środków wyrazu, ale nie kosztem efektu, operują prostotą, precyzją, geometrią i gładkimi powierzchniami, a wszystko po to, by wytworzyć atmosferę spokoju, bezruchu i majestatycznej sterylności. Brzmi to jak opis wystawy w galerii sztuki współczesnej, prawda? Możesz mieć taką wystawę w swoim domu. Zacznij własną kolekcję sztuki użytkowej na przykład od kolekcji Geometria. Efektowne kontrastowe zestawienia i geometryczne struktury rodem z konceptualnych prac Sola LeVitta – sprawią, że będziesz mógł posmakować artystycznego piękna bez wychodzenia z domu, wolisz włoski sznyt – to zerknij na kolekcję La Linea, która reprezentuje 11 miast Italii. Począwszy od Wenecji na północy włoskiego buta, skończywszy na obcasie czyli Bari każde drzwi przywodzą na myśl nieśmiertelne piękno półwyspu zanurzonego w słońcu i kulturze. Miłośnikom łagodnych form i jasnych kolorów polecamy Kolekcję Nowa 3.1, a jeśli ktoś woli pozostać przy ponadczasowym standardzie symetrycznie frezowanych płycin i prostocie minimalistycznych przeszkleń, niech koniecznie odkryje urok Hańczy, Necka i Kisajna – te piękne jeziora Suwalszczyzny użyczyły nazw drzwiom Kolekcji Klasycznej, bo czerpią pełnymi garściami z piękna przyrody tej właśnie krainy.  

Jakie drzwi do pokoju dziecięcego? 

A skoro dotarliśmy do pięknej krainy, zapraszam do pokoju dziecięcego – krainy gier, zabaw, marzeń i wygłupów, która rządzi się zawsze zupełnie innymi zasadami niż reszta domu, ale podobnie jak reszta domu też musi mieć drzwi. A wraz z rozwojem dziecka drzwi są coraz istotniejszym elementem poczucia samodzielności. Wybierając skrzydło do pokoju maluszka, postaw przede wszystkim na funkcjonalność. Czasem będziesz je otwierać w nocy niosąc w rękach zupę, termometr, rysowankę, klocki i misia. Pamiętaj też o przyjaznej dziecku kolorystyce. Jeśli nie chcesz by dziecięce drzwi burzyły estetyczny zamysł twego wnętrza, możesz zamówić drzwi z innym kolorem na zewnątrz i innym od środka! Ale najważniejsze by drzwi do pokoju dziecka zapewnieniu mu poczucia bliskości z resztą domowników. Niech to będą drzwi, które łączą, a nie odgradzają.  

Jeśli masz chodzącego już szkraba, to wiesz, że jego zakres używania drzwi daleko wykracza poza zamykanie i otwieranie. Drzwi służą też do trzaskania, do kopania, jako tarcza strzelnicza, wertykalny tor wyścigowy, przestrzeń do działalności plastycznej i wiele, wiele innych rzeczy, na które nigdy byś nie wpadł. Warto więc zadbać o funkcjonalność i odporność na zarysowania i zabrudzenia. Takie walory mają drzwi z drewna olejowanego, które nawet po zarysowaniu łatwo można odnowić szlifierką, nawet we własnym zakresie. Co więcej kupując drzwi dla pięcio -sześciolatków, wcale nie musisz rezygnować ze zdobień. Można je umieścić poza zasięgiem naszych małych łobuzów, albo nawet w ich zasięgu, ale zastosować hartowane i bezpieczne szkło, które nie zrobi krzywdy naszemu maluchowi, nawet wtedy gdy nasz maluch będzie chciał zrobić krzywdę drzwiom.  

Pokój nastolatka, a szczególnie nastolatki to już zupełnie inna przestrzeń, a drzwi do takiego pokoju mogą się w niektóre dni stać czymś na wzór szlabanu między Koreą Północną i Południową. Warto więc się oddzielić czymś miłym, pozbawionym kleju i chemii, czyli drzwiami z prawdziwego drewna, bo w naturalnym mikroklimacie natury łatwiej znikają napięcia i szybciej się wraca do dobrego samopoczucia.